Strona główna / Wydarzenia » Kobieta za kierownicą autobusu KLA
Wydarzenia
2012-10-11 / Kobieta za kierownicą autobusu KLA
   Drobna, cały czas uśmiechnięta blondynka, która na pierwszy rzut oka zupełnie nie pasuje do zawodu od lat zarezerwowanego dla mężczyzn. Jednak przyszedł moment, że i w naszym mieście za kierownicą autobusu komunikacji miejskiej zasiadła kobieta. Edyta Kałużna jest pierwszą i jak na razie jedyną panią wśród 123 kierowców Kaliskich Linii Autobusowych.

   To moment przełomowy. Tak o pojawieniu się w szeregach Kaliskich Linii Autobusowych Edyty Kałużnej mówi Jerzy Walczyński, prezes kaliskiego Przedsiębiorstwa Transportowego. – Od 1945 roku czyli momentu powstania Miejskiej Komunikacji Miejskiej za kierownicami autobusów zasiadali tylko panowie. Hasła typu baba za kierownicą, faceci są lepszymi kierowcami sprawiły, że przez wiele lat pań, które zawodowo zajmowałyby się transportem publicznym nie było. Zawód kierowcy stereotypowo zarezerwowany był dla panów. – Ja mam to we krwi. Mój tato całe życie zawodowe kierownica, mechanika. Na te chwilę jeździ jako kierowca ciężarówki w transporcie międzynarodowej. Moi wujowie też są kierowcami. Chyba w genach to przeszło-mówi Edyta Kałużna. A zaczęło się 6 lat temu od ciężarówek. – Wsiadłam za kierownicę i bardzo mi się to spodobało. Jeździłam jako kierowca do Niemiec i Holandii, ale ze względu na dzieci musiałam z tej pracy zrezygnować. Czasami nie było mnie nawet tydzień w domu a jak się dzieci zaczną same wychowywać to jest niedobrze. Jednak ciągnie wilka do lasu. Pani Edyta przez ostatnich kilka lat pracowała w wielu miejscach, ale cały czas brakowało jej tego specyficznego uczucia kiedy wyrusza się w trasę. – Jedną firmę zamknęli, w  drugiej zaczęło szwankować mi zdrowie. Pomyślałam, że nie mam już 20-lat żeby się tułać z miejsca do miejsca i trzeba wziąć sprawy w swoje ręce i zacząć robić to co się lubi. Stąd nauka w policealnej szkole na kierunku logistyka. To teoria, ale związana z transportem. Po szkole znowu odezwała się tęsknota do aktywności dlatego Edyta Kałużna zaryzykowała i umówiła się na rozmowę z prezesem KPT i zapytała czy jeśli zrobi prawo jazdy uprawniające do przewozu ludzi znajdzie się dla niej praca. – Rozmowę odbyliśmy w kwietniu. Sprawę sfinalizowaliśmy niedawno- potwierdza Jerzy Walczyński- Od 17 września tego roku kierowcą w KLA jest także kobieta i  myślę, że to moment historyczny. Po drodze było trochę zawirowań. Edyta Kałużna prawo jazdy robiła przy wsparciu Powiatowego Urzędu Pracy, a że pieniędzy na wspieranie bezrobotnych ciągle brakuje wszystko się przeciągało. – Droga była ze łzami, ze śmiechem, ale jestem zadowolona, że doszłam do finału i mogę robić to co kocham- zapewnia pierwsza w historii komunikacji miejskiej w Kaliszu kobieta kierowca.

Agnieszka Walczak

Więcej w Nowych Faktach Kaliskich 17.10.2012
żródło: http://www.faktykaliskie.pl/info-182.htm